Artykuł sponsorowany Nie każdy nowy samochód robi takie zamieszanie, zanim jeszcze dobrze zjedzie z lawety do salonu. Ale Hyundai INSTER to inna historia. Mały, elektryczny, futurystyczny i… zaskakująco rozsądny. Kiedy po raz pierwszy go zobaczyłem, pomyślałem: „O, zabaweczka!”. Ale po tygodniu jazdy wiedziałem już jedno – to zabaweczka, która potrafi więcej niż niejeden poważny samochód. …
